Felietony-wywiady

Portret Wieszcza pędzla grodzieńskiego malarza Andrzeja SturejkiPortret Wieszcza pędzla grodzieńskiego malarza Andrzeja SturejkiAdam Mickiewicz opuścił Paryż 11 września 1855 roku. Oficjalnie miał zająć się badaniem położenia Bułgarów pod panowaniem tureckim; na takiej podstawie otrzymał potrzebne dokumenty. Nieoficjalnie chodziło o wsparcie idei organizowania polskich oddziałów do walki z Rosją, ponieważ trwała wówczas wojna turecko-rosyjska.

Kilka dni wcześniej wybrał się jeszcze ze swoimi dziećmi do lasku w Fontainbleau, «... żeby widziały tam sosny, jodły, rydze, co dla nas jest tak ciekawą rzeczą, jak dla was paryska wystawa». Dzieci nie miały już matki, bo Celina zmarła w marcu. Ostatnie lata życia Adama były bardzo trudne. Jednak to marzenie o wolnej Polsce sprawiło, że poeta zgodził się na podjęcie bardzo ryzykownej misji. Liczył się z tym, że może zostać zabity przez carskich agentów.

Do dziś nie wiadomo, czy zachorował na cholerę, czy zatruł się jakąś potrawą, czy faktycznie go otruto. Sprawa ta nie została wyjaśniona. Wieść o śmierci pisarza wstrząsnęła nie tylko Polakami. Należy pamiętać, że Mickiewicz był natchnieniem dla wielu ludów, które tak jak my walczyły o wolność. Nic więc dziwnego, że jak pisze Zofia Kossak w «Dziedzictwie», Mickiewicza odprowadzały w Konstantynopolu tysiące. Wśród nich Bułgarzy, Serbowie, Dalmaci, Czarnogórcy, Albańczycy, Włosi.

Znana jest wypowiedź Zygmunta Krasińskiego (ale przecież trzeba ją przypomnieć), który na wieść o śmierci Mickiewicza tak pisał w jednym z listów: «Pan Adam już odszedł od nas – na tę wieść pękło mi serce. On był dla ludzi mego pokolenia i miodem, i mlekiem, i żółcią, i krwią duchową. – My z niego wszyscy» (Do A. Sołtyka, 08.12.1855).

Narody muszą mieć odniesienia do postaci, które ogniskują w sobie czy to poprzez działalność, czy przez twórczość, całe bogactwo życia, z jego napięciami, marzeniami, bólem, szczęściem. Taką osobą był właśnie Adam Mickiewicz i to, jak się okazało, nie dla jednego pokolenia. Takie postacie nie muszą być świętymi, to są ludzie, których osobista droga życia była bardzo wyboista i nie raz się na niej potknęli. Ale nigdy nie tracili wewnętrznej uczciwości, nigdy nie tracili z oczu wielkiego celu, a swoim dziełem potrafili wyrazić to, co czują i myślą miliony, z którymi te miliony się identyfikują.

Krasiński kontynuował: «On nas był porwał na wzdętej fali natchnienia swego i rzucił w świat». Jakie to ważne, gdy człowiek może obcować z kimś, kto potrafi wyrwać z małości, z gnuśności, z biadolenia i narzekania, kto pokaże szeroki świat, gdzie są inne aspiracje i inne kryteria. «Był to jeden z filarów podtrzymujących sklepienie złożone nie z głazów, ale z serc tylu żywych i krwawych – filar to był olbrzymi, choć rozpękły sam, a teraz dołamał się i runął w przepaść, i całe sklepienie ono zadrżeć musi, i kroplami krwi z ran serc, z których złożone, płakać nad jego grobem». Musiało zadrżeć sklepienie narodu, który właśnie dzięki Mickiewiczowi, zniewolony i upodlony, nie zatracił swej dumy.

Kto tego nie widzi, nie rozumie, nie czuje, ten jest biednym, zagubionym człowiekiem. Musimy robić wszystko by twórczość Mickiewicza odzyskała należną jej rangę w szkole, w teatrze, na uniwersytecie i... w naszych domach. Kto by pomyślał, że w żadnym z teatrów warszawskich nie wystawiono «Dziadów».

Gdy wreszcie po wielu perturbacjach złożono w styczniu 1856 roku prochy Mickiewicza i jego żony Celiny do grobu na cmentarzu w Montmorency, uczestnicy uroczystości otwierali przez lata pieszczone woreczki, z garstką polskiej ziemi, i sypali ją na trumnę, sypali długo, aż znikła jakby ukryta pod bukietem ułożonym z samych serc.

Piotr Jaroszyński

Magazyn Polski nr 1 styczeń 2016

Komentarze  

Krzysztof G.
# Krzysztof G. 2016-01-06 21:41
Czytając felieton Pana Profesora skojarzyłem takie dwa fragmenty, jeden z felietonu, a drugi z J. Conrada.


1.Musiało zadrżeć sklepienie narodu, który właśnie dzięki Mickiewiczowi, zniewolony i upodlony, nie zatracił swej dumy.


2. Pozbawiona niezależności ciągłości historycznej Polska, w której religia była prześladowana a język tłumiony, stała się tylko pojęciem geograficznym. Ono samo nawet wydawało się dziwnie ogólnikowe, straciło określoność, zostało podane w wątpliwość przez teorie i roszczenia łupieżców, którzy dziwacznym skutkiem nieczystego sumienia uparcie negując przestępczość swojego układu, zawsze starali się pokryć Zbrodnię osłoną nieskazitelnej prawości. W poczuciu własnej cnoty najbardziej irytował ich fakt, że naród, ugodzony w serce, odmawiał zastygnięcia w nieczułym bezruchu.



Czytam takie teksty dzięki Panu Profesorowi, pozdrawiam.
Michał Sybirak
# Michał Sybirak 2015-12-28 21:23

Dżdżysta i wietrzna jesień coraz bardziej przesłania wspomnienia z wakacji. Miliony polskich dzieci większość dni spędza teraz nie nad morzem czy...

Gender a mowa nienawiści Nie jest bezpiecznie wskazywać na zagrożenia, jakie niesie ze sobą gender. Zwolennicy i propagatorzy tej ideologii przygotowali tu bowiem nie lada...

W czasach PRL wydawało się, że walka z Kościołem to przede wszystkim specjalność komunistów. Napięcie trwało nieustannie, a choć nie zawsze było...

Zbliżająca się rocznica bitwy warszawskiej zwanej też cudem nad Wisłą - kiedy to Polska w zaledwie dwa lata po odzyskaniu niepodległości musiała...

Sprawcami zazdrości są nie tylko ludzie zazdrośni. Przecież bogatym satysfakcję sprawia zazdrość, z jaką inni patrzą na ich bogactwo. Można odnieść...

Wśród wielu zagrożeń obecnych we współczesnym życiu religijnym jest jedno szczególne, nosi ono miano fideizmu. Samo słowo wywodzi się z łaciny:...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wykładowcą w Wyższej Szkole...

Specjalnie dla Czytelników strony www.piotrjaroszynski.pl · 14 października 2006 Felietony zacząłem przygotowywać systematycznie od października...

W człowieku jednym z najbardziej fascynujących zjawisk jest bardzo długi okres podatności na kształcenie. W świecie przyrody wszystko dokonuje się...

My z niego wszyscy... Adam Mickiewicz opuścił Paryż 11 września 1855 roku. Oficjalnie miał zająć się badaniem położenia Bułgarów pod panowaniem tureckim; na takiej...

Obława trwa? Słowo „obława” pochodzi z języka myśliwskiego. Dotyczy takiego typu polowania, w którym znaczna liczba strzelców i naganiaczy otacza szerokim kołem...

Żeby dzieci się nie nudziły Wakacje to czas koniecznego odpoczynku, zwłaszcza dla dzieci. Odpoczynek ten musi trwać długo, nie tydzień i nie dwa, lecz co najmniej dwa miesiące....

Homilia ks. kard. Jorge Mario Bergoglio wygłoszona podczas Wigilii Paschalnej 7 kwietnia 2012 r. O świcie wyszły ze swego domu, zmierzając w stronę...

Gra w chrześcijaństwo Jeśli PO postawi głównie na elektorat lewicowy, to zaostrzy kampanię antyklerykalną, choć dla swoich katolickich zwolenników też coś znajdzie,...

Słowo „ojczyzna” pojawia się dziś rzadko, a i brzmi nieco anachronicznie. Gdy patrzymy nań bez uprzedzeń, kojarzy się nam najczęściej z wielką...

Minęły święta wielkanocne. Gościnne polskie domy pełne krewnych i przyjaciół już opustoszały. Wracamy do zwykłych zajęć: dzieci i młodzież do...

Rozbiory Polski to był rozbój w biały dzień. Podcinał wiarę w jedność europejskiego etosu, który z jednej strony korzeniami sięgał greckiej...

Ponieważ ciągle kluczymy w różnych odmianach PRL-u, a odrodzonej Rzeczypospolitej jak nie było, tak nie ma, więc warto robić remanent nie tylko...

Siła słowa Juliusza Słowackiego Rozbiory Polski to był rozbój w biały dzień. Podcinał wiarę w jedność europejskiego etosu, który z jednej strony korzeniami sięgał greckiej...

Gdy nauka zwierzęcieje O „relacjach między ludźmi i innymi zwierzętami” oraz „holokauście zwierząt” ma traktować konferencja Instytutu Badań Literackich PAN. Planowana na...

Bilans stanu wojennego Stan wojenny miał miejsce ćwierć wieku temu. W międzyczasie Polska zrzuciła jarzmo komunizmu, i, jak to często słyszymy, odzyskała wolność; więc...

Przed drugą turą - lewica czyha Rozważmy jeszcze raz, jaka Polska będzie wynikiem naszych wyborów: czy znajdziemy się w obwodzie zamkniętym, który zrobi z nas nie drugą Japonię lub...

Kapłani demokracji, czyli co to jest Trybunał Konstytucyjny Współczesna demokracja to bardzo skomplikowany ustrój, który coraz mniej ma wspólnego z tym ustrojem, jaki wymyślili starożytni Grecy. Można by...

Chcąc objąć kształt życia naszego Narodu, patrzeć musimy w głąb, do serca, tam, skąd płynie moc i siła. To serce nie jest samotne, ono czerpie...

Lektura programu wyborczego Platformy Obywatelskiej nie do końca jest stratą czasu. Są w nim zasygnalizowane istotne deklaracje, które brzmią...

Oddech PRL-u jest ciągle żywy, nie tylko w polityce, mediach czy w biznesie, ale również w nauce. O tym trzeba pamiętać, gdy zastanawiamy się nad...

Jednym z najważniejszych czynników determinujących kierunek zmian w najbardziej podstawowych dziedzinach życia, takich jak ekonomia, polityka,...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, etykiem, kulturoznawcą,...

Jorge Mario Bergoglio – kapłan i pisarz Niewiele wiemy na temat twórczości pisarskiej Papieża Franciszka. Powód jest prozaiczny: zdecydowana większość tekstów była głoszona i wydawana w...

Wiele mówi się ostatnimi czasy o nienawiści, braku tolerancji, ksenofobii czy antysemityzmie Polaków. Koła rządowe i parlamentarne, różnego rodzaju...