Felietony-wywiady
Katolicyzm jest przede wszystkim religią a nie cywilizacją. Gdyby był cywilizacją, niemożliwe byłoby szerzenie „Dobrej Nowiny” wśród różnych cywilizacji, zachowując ich odrębność. Tymczasem  katolikami są ludzie należący do różnych kręgów cywilizacyjnych, łącznie z Chinami czy Afryką. Nie oznacza to, że nie próbowano i nie próbuje się wykorzystać religii jako narzędzia do realizacji celów zwłaszcza politycznych. Najbardziej spektakularnym przykładem byli Krzyżacy, którzy za zasłoną krzyża napadali, rabowali i zabijali nie tylko pogan, ale i chrześcijan.

Współcześnie pojawiło się nowe zagrożenie. Jest nim przenikanie ideologii do religii. Szczególnie niebezpieczny był komunizm, który w krajach Ameryki Południowej doprowadził do powstania tzw. teologii wyzwolenia, której cele i deklaracje pozostawały niby chrześcijańskie, ale metody jak najbardziej zbrodnicze, bo zaczerpnięte właśnie z komunizmu. Teologia ta została jednoznacznie obnażona i odrzucona przez bł. Jana Pawła II. Ale oprócz komunizmu mamy jeszcze socjalizm. Tu sprawa bardziej się komplikuje. Byli tacy, którzy w czasach PRL-u próbowali godzić chrześcijaństwo z socjalizmem w zakresie ideologii. Przylgnęła do nich łatka katolewicy. Ówczesne władze patrzyły na to środowisko wyjątkowo przychylnie, ale nie dlatego że odnalazły w nim bratnią duszę, lecz dlatego że liczyły na to, że rozsadzi ono Kościół polski od wewnątrz. Jednak ks. prymas Stefan Wyszyński doskonale widział to zagrożenie i rozszyfrował sam podstęp, dzięki czemu cała gra nie osiągnęła wówczas swojego celu. Ale jak bardzo środowiska te są zwarte, zdeterminowane i cierpliwe widać po ich późniejszej aktywności i metamorfozach aż po dziś dzień, bo to one przecież stanowią zaplecze ideologiczne obecnego prezydenta.

Wewnątrz instytucji i środowisk katolickich wraz ze zmianami, jakie przyniósł rok 1989, a zwłaszcza po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, pojawiło się nowe zagrożenie. Jest nim nie tyle ideologia socjalistyczna, co jej metody. Są to metody „stare jak świat”, ale znacznie skuteczniejsze dzięki rozwojowi techniki. Metody te stosowano w wielu różnych cywilizacjach, poczynając od Egiptu po Bizancjum. Chodzi w nich o to, by albo ludzi zniechęcać do działania, albo zmuszać do działania, pozostawiając jak najmniej pola dla swobody działania. Metody te bazują na dwóch środkach: nadmierny legalizm i nadmierna biurokracja. Nadmiar przepisów sprawia, że praktycznie każde działanie, choć samo w sobie dobre, może okazać się niedozwolone tylko dlatego, że jest niezgodne z jakimś, najbardziej nawet absurdalnym przepisem. Nadmiar biurokracji sprawia, że droga do działania lub sprawozdanie po działaniu są tak czasochłonne i uciążliwe, iż odbiera to chęć do robienia czegokolwiek. W efekcie ludzie stają się coraz bardziej bierni i zniechęceni. Wiedzą, że nic nie robiąc, mniej są narażeni na reprymendę lub karę. Jeżeli już chcą coś robić, to najbezpieczniejszą przystanią jest zasilenie szeregów kadry urzędniczej. W ten sposób społeczeństwo traci siły witalne, przestaje być twórcze, popada w bezruch, bo jest skrępowane milionami przepisów i monitorowane przez miliony urzędników.

Stan taki jest wyzwaniem dla Kościoła katolickiego i jego instytucji. Problem dotyczy nie tylko podejmowania różnych działań w ramach przedsięwzięć publicznych, ale również działań wewnątrz samego Kościoła i prowadzonych przezeń instytucji. Nadmierny legalizm i nadmierna biurokracja będąc narzędziem socjalizmu przyczynia się do tego, że środowiska ludzi wierzących rezygnują z jakiegokolwiek realnego zaangażowania na rzecz Kościoła, ponieważ odczuwają, że Kościół powinien promować inne metody i inną cywilizację. Sama nazwa, że coś jest „katolickie”, nie gwarantuje, że odchodzimy od socjalizmu, jeśli właśnie stosowane metody są jak najbardziej socjalistyczne. Zagrożenie takie dotyczy przeróżnych instytucji, łącznie z uczelniami, które poddane procedurom obowiązującym w Unii Europejskiej siłą rzeczy ulegają propagowanym przez nią metodom. Dochodzi w końcu do tego, że na uniwersytecie najważniejszy jest urzędnik a nie profesor, a zadanie profesora sprowadza się do pisania sprawozdań i dopełniania formalności. W sytuacji gdy urzędnik czuje się postacią najsilniejszą, to następnym jego krokiem jest pilnowanie prawa, czyli przepisów i wytycznych do tychże przepisów. W końcu usłyszeć można najprostszą i wymagającą najmniejszego wysiłku sentencję: takie są przepisy. Koniec, kropka. Znika człowiek, znika jego realna praca, zostają paragrafy, nawet najbardziej bezmyślne lub wręcz groźne.

Socjalizm jako metoda stanowi obecnie najpoważniejsze wyzwanie dla cywilizacji łacińskiej, jaką właśnie instytucjonalnie stworzył Kościół katolicki. Metody socjalistyczne, oparte na nadmiernym legalizmie i nadmiernej biurokratyzacji mogą doprowadzić do cywilizacyjnego, a nawet religijnego wynaturzenia katolicyzmu. Dlatego należy uważać na tę pułapkę i zarazem pokusę, bo wiadomo, że bycie u władzy było i jest nęcące. 

Piotr Jaroszyński

Nasza Polska

Komentarze  

konserwatysta
+5 # konserwatysta 2011-10-12 21:57
Z socjalizmem trzeba ostrożnie. Konserwatywni-liberałowie i libertarianie za przejaw socjalizmu uznają istnienie powszechnej, państwowej edukacji, służby zdrowia, czy systemu emerytalnego. Jednak wielu konserwatystów nie wyobraża sobie odejścia od tych zdobyczy socjalnych pilnując jedynie, aby nie wypaczyły się. Tzn. konserwatyści popierają państwową edukację pod warunkiem, że jest ułożona w/g wzorców klasycznych. Popierają służbę zdrowia, bo Kościół sam nie podoła opiece nad poszkodowanymi. W końcu popierają powszechny system emerytalny, bo nikt inny nie zagwarantuje opieki starcom. Czy nazwiemy to socjalizmem, czy solidaryzmem społecznym, to nie ma znaczenia - tak długo, jak długo żyjemy w zatomizowanym społeczeństwie masowym. Socjalizm staje się odróżnialny od solidaryzmu społecznego dopiero w społecznościach tradycyjnych, ale w wielomilionowych państwach jest w zasadzie tym samym, co socjalizm.
plk
-1 # plk 2011-10-09 02:56
"Idea socjalizmu chrześcijańskiego to kwadratura koła. Socjalizm jest teoretyczną negacją i praktyczną likwidacją religii: SOCJALIZM JEST WŁAŚNIE RELIGIĄ, która musi zabić (ammazzare) chrześcijaństwo".

A. Gramsci, Audacia e fede (1916), Sotto la mole 1916-1920

www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091107&typ=nl&id=nl15.txt
jan
-3 # jan 2011-10-07 10:34
Mam przyjemnosc czasem poprzez RM sluchc Pana Profesora tu w pieknej a doswiadczanej przez rozne kataklizmy Japonii.MIec Ojczyzne i cieszyc sie,,, nia to Dar Wszechmogacego....wdzieczny jestem, ze Szanowny Pan Prof.dzieli sie tym i na falach eteru,,,. jb
Lech Jaworski
-2 # Lech Jaworski 2011-10-07 08:33
Mam wielki szacunek dla profesora Jaroszyńskiego. Mam nadzieję, że jego spostrzeżenia i rady, znajdą posłuch wśród nie tylko katolików, ale całej ludzkości.
Trudno jest ludziom zrozumieć co jest dla nich dobre. Nawet Mahatma Ghandi, po przeczytaniu Chestertona, zaczerpnął z Kazania na Górze. Niestety brak poszanowania dla praw człowieka jest przyczyną istnienia na świecie ponad miliarda niewolników, takich jak pariasi w Indiach czy robotnicy w chińskich kołchozach i fabrykach.
Tadeusz Baś
+2 # Tadeusz Baś 2011-10-07 08:07
Szanowny Panie Profesorze,
Niezmiernie się cieszę z przesłania Pańskiego artykułu. Z działalnością urzędnika, a więc państwa, w dziedzinach życia w których nie jest ona konieczna wiąże się poważne ryzyko. Polega ono na wysokim prawdopodobieństwo zaniku bodźców stymulujących aktywność jednostek. Brak bodźców powoduje regres zdolności przystosowawczych. Jestem ciekaw Pańskiej opinii na temat obecności instytucji państwa w dziedzinie edukacji.
Z wyrazami uszanowania,
TBaś
zenek
-2 # zenek 2011-10-06 22:50
A co Pan Profesor uważa na temat liberalizmu gospodarczego w konserwatywno-liberalnym nurcie politycznym? Wiem, że w nadchodzących wyborach raczej tylko duże partie mają szanse, ale chciałem zapytać tak ogólnie. Niekoniecznie piszę o zaczynaniu od gwałtownej prywatyzacji wszystkiego, ale raczej likwidacji biurokracji, wielu przymusowych podatków czy wprowadzania większej odpowiedzialności ludzi za swoją przyszłość na emeryturze. Wiem, że wielokrotnie krytykował Pan liberalizm jako filozofię, ciekawe czy ta krytyka odnosi się też do sfery ekonomii, może nie jako ślepe podporządkowywanie wszystkiego ideologii ale czerpanie sporymi garściami.
Pozdrawiam z nadzieją na więcej ciekawych audio-video-wykładów :)
Lech Jaworski
+3 # Lech Jaworski 2011-10-07 08:44
Socjaliści od Rpbespierra i Trockiego do Goebbelsa są ekspertami od kradzieży nazw i przekręcania terminów. Wolność, równość i braterstwo nigdy nie zaistniały pod ich rządami. Liberalizm i konserwatyzm używane są tylko po to aby mącić prostakom w głowach. Nawet demokracja się prawie na świecie nie zdarza, bo mafia morderców i złodziei rządzi większością państw. Starajmy się odróżnić ziarno od plew i poznawać ludzi po owocach ich działań a nie po ich słowach,

Weszliśmy w okres Adwentu, coraz bliżej więc do świąt Bożego Narodzenia. Na polach wszystko już się uciszyło, uspokoiło, a grudniowa ziemia - jak...

Bilans stanu wojennego Stan wojenny miał miejsce ćwierć wieku temu. W międzyczasie Polska zrzuciła jarzmo komunizmu, i, jak to często słyszymy, odzyskała wolność; więc...

Okres, który poprzedza wybory, nazywany jest czasem walki przedwyborczej. Walka ta prowadzona jest przede wszystkim w mediach. Warto zastanowić się,...

Nowa Lewica – wojna demonów Nie zrozumiemy walki toczonej w obrębie socjalizmu ani przez pryzmat konfliktu jednostek, ani przez pryzmat walki klas. Ponad tą walką toczy się...

Już nie ma złudzeń - w naszej Ojczyźnie, w Polsce, rozpoczęła się zimna wojna. Większość parlamentarna, rząd i pełniący urząd prezydenta stanęli do...

Ideologia potrafi zatruć wiele słów, najpiękniejszych i najlepszych. Jednym z nich jest WYCHOWANIE. Bez wychowania nie byłoby Grecji („paideia”),...

Od pewnego czasu Ojczyzna nasza przeżywa istny najazd Hunów podobny do tego, jaki miał miejsce w średniowiecznej Europie. Tym razem jednak...

Święty Zygmunt Feliński Postać Prymasa Polski świętego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego jest ciągle zbyt mało znana. A przecież błyszczał nie tylko swoją postawą religijną...

Z profesorem Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rozmawia Piotr...

Ogłoszenie na jesieni 1998 roku encykliki Fides et ratio spotkało się w Polsce z pewnym odzewem w mass mediach. W różnych dziennikach, a także w...

Nadzieja posiada różne oblicza. Czasem jest to zwykła naiwność, oderwana od rzeczywistości, bardzo emocjonalna, zwyczajnie zwana „matką głupich". Im...

Już wkrótce Nowy Rok. Składać będziemy sobie po raz kolejny kolejny życzenia, strzelać będą korki od szampana i petardy, grać będą orkiestry i...

Żeby dzieci się nie nudziły Wakacje to czas koniecznego odpoczynku, zwłaszcza dla dzieci. Odpoczynek ten musi trwać długo, nie tydzień i nie dwa, lecz co najmniej dwa miesiące....

Pamiętamy jak po roku 1989 religia wróciła do szkół, ale pamiętamy też, że ten powrót nie dokonywał się bezboleśnie. Dochodziło do bardzo ostrych...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rozmawia Mariusz...

Dobre wychowanie Nasze społeczeństwo traci blask, wigor i pogodę ducha. Ludzie są wyraźnie zmęczeni, apatyczni, a nawet niegrzeczni. Widać to nie tylko w rzeczach...

Po sześciu latach istnienia Radia Maryja widać coraz wyraźniej, że jako Polacy znaleźliśmy dla siebie własny krwiobieg pozwalający na rozwój i...

W nowogródzkiej stronie Zapatrzeni w Zachód, zapominamy o Kresach. A przecież tuż obok znajdują się ziemie przez tyle wieków związane z Rzecząpospolitą, mieszkają tu...

Na wielkie wydarzenia dziejowe patrzeć można przez pryzmat podręczników lub encyklopedii, a więc obiektywnie, ale raczej sucho, można też sięgać do...

Praca fizyczna czy to w polu, czy w fabryce jest uciążliwa i niezbyt poważana. Mówi się więc pogardliwie „chłop" lub „robol". Z drugiej strony, ileż...

Gdy w czasie wędrówek po Europie zwiedzamy muzea, zawsze uderza nas bogactwo zbiorów. Możemy obejrzeć dzieła takich mistrzów jak Rembrandt, Rubens,...

Co dobre i wielkie, dojrzewa długo i potrzebuje geniuszu. Aby powstał naród, nie wystarczy jedno pokolenie, trzeba wielu pokoleń, i to takich, które...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, wykładowcą i...

Dla aktywistów lewicy polityka jest religią, której oni są zarazem wyznawcami i bogami. Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ z jednej strony muszą...

Gdy czytamy publikacje z zakresu ochrony przyrody, spotkać możemy ciekawą diagnozę dotyczącą powodów zmniejszania się liczebności czy wręcz...

W centrum dziewiętnastowiecznej ideologii komunistycznej leżało pojęcie proletariatu. To proletariat miał być tym nowym „narodem wybranym", który...

Powrót do Bohatyrowicz (1)

Nazwa „Cyklop" jest znana wszystkim, choć może nie wszyscy pamiętają, że do ziemi Cyklopów zawitał Odyseusz wraz z towarzyszami w czasie drogi...

Wielu naszych rodaków wybiera się na urlop za granicę. Magia obcojęzycznych nazw wzmocniona kolorowymi folderami, na których widać lazurowe...

Katastrofa pod Katyniem posiada swój wymiar osobisty i rodzinny: zginęli konkretni ludzie, pozostawiając w żałobie współmałżonków, dzieci,...