Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Dostrzegając dziś negatywne skutki panującej w Polsce po wojnie ideologii (czy to na polu ekonomicznym, czy politycznym), nawet nie zdajemy sobie sprawy, do jakiego stopnia upadła kultura polska. Co więcej, nie wiemy, że proces ten był dokładnie zaplanowany. A pod noszenie upadłej kultury nie dokonuje się natychmiast, lecz trwa przez pokolenia, i to przy założeniu, że w tym kierunku prowadzone są działania, a nie podtrzymywany jest zastój lub dalsza degradacja. Najgorszy jest stan, w którym brak nam porównania, bo wówczas wydaje się nam, że tak jak jest, jest całkiem w porządku. Łatwo o porównanie w sprawach prozaicznych, przyziemnych, łatwo stwierdzić, które buty są lepsze, którym samochodem wygodniej się jedzie, ale w dziedzinie kultury nie jest to takie proste.

Weźmy jedną z najpiękniejszych i najszlachetniejszych sztuk, jaką jest teatr. Teatr rozpoczął się przed mniej więcej dwoma i pół tysiącem lat w Grecji, jego esencją jest tragedia. Na scenie stoi człowiek i do nas mówi, słowo dociera do nas bezpośrednio, żywe i pełne sensu. Ów człowiek mówi np. tak:

„Ojcze, najwyższym darem łaski bogów Jest niewątpliwie u człowieka rozum. [...]
Bo kto jedynie sam sobie zawierzy, Na swojej mowie polega i duszy, Gdy go odsłonią, pustym się okaże.
Choćby był mądrym, przystoi mężowi Ciągle się uczyć, a niezbyt upierać.
Widzisz przy rwących strumieniach, jak drzewo, Które się nagnie, zachowa konary, A zbyt oporne z korzeniami runie.
Także i żeglarz, który zbyt naciągnie Żagle i folgi nie daje, przewróci Łódź, będzie płynął uczepiony deski. Ustąp ty przeto i zaniechaj gniewu, Bo jeśli wolno sądzić mnie, młodszemu, Mniemam, że taki człowiek najprzedniejszy, Który opływa w rozum z przyrodzenia; Jeśli tak nie jest - a i to się zdarzy, Niechaj rad dobrych zbyt lekko nie waży."

Te słowa wypowiada Hajmon do swego ojca Kreona, w sztuce Eurypidesa, zatytułowanej „Antygona" (683-723). Jak pamiętamy, właśnie Hajmona grał kiedyś w latach młodzieńczych Karol Wojtyła.

Przez dwa i pół tysiąca lat kultura zachodnia wzbogacała się o dzieła dramatyczne zarówno te greckie, rzymskie, jak i średniowieczne, a potem większość narodów europejskich doczekała się swoich mistrzów. Doczekaliśmy się i my: Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Wyspiański — to są loty najwyższe.
W czasie rozbiorów, jak i w okresie międzywojennym teatry polskie tętniły życiem, wystawiając klasykę obcą i polską. Zdawano sobie bowiem sprawę, jak wielką rolę w utrzymaniu poziomu ducha narodu odgrywa właśnie teatr. Przespacerujmy się wobec tego dziś po teatrach stolicy Polski, przeczytajmy tytuły sztuk: Dom wariatów, Mr Love, Odchodzi mężczyzna od kobiety, Związek otwarty, Alicja w krainie szachów, Janek Wędrowniczek Miś Tymoteusz i Psiuńcio, Elvjs, Metro, Zgaga, Alpejskie Zorze, Pokojówki, Z rączki do rączki1. Oczywiście jest i klasyka zarówno obca, jak i polska, jeden z teatrów wystawia dzieła wszystkie Szekspira, jest to karykaturalny zlepek cytatów z różnych sztuk tego wielkiego autora. Inny teatr wystawia arcydzieło Juliusza Słowackiego którego akcja osadzona jest w prehistorii Polski: aktorzy jeżdżą na motocyklach, widocznie chodzi o to, żeby zatruć nasze dzieje i zbezcześcić pamięć wieszcza; a obecnie w Teatrze Polskim w związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia przygotowywana jest sztuka, w której szydzi się z Matki Boskiej. Pytamy więc: w jakich czasach żyjemy? w jakiej cywilizacji? w jakim kraju? Azali to naprawdę Polska?

Zazwyczaj ludzie dociśnięci bieżącymi potrzebami i trudnościami, pozbawieni dobrego wykształcenia i wyrobionego smaku - nie zdają sobie sprawy, że najistotniejszym punktem walki cywilizacyjnej, ekonomicznej, politycznej jest nie co innego, jak właśnie KULTURA. Kultura jest bowiem tym najczulszym i najbardziej ludzkim punktem, ku któremu wszystko prowadzi, jest tym soczystym owocem pełnym ziaren, dla którego roślina pobiera soki, przyobleka się w liście, wypuszcza kwiaty.
Z natury wszystko co jest w człowieku, poczynając od najprostszych czynności fizjologicznych a kończąc na aktach duchowych, ukierunkowane jest na jeden cel - jest nim kultura. Jak zwierzęta rozwijają się ku pełni swoich sprawności, ku zdobyciu odpowiedniego umięśnienia, skóry, sylwetki, tak w przypadku człowieka istnieje naturalna inklinacja do rozwoju w nim kultury. Bo to stanowi istotę człowieka i po to człowiek żyje. Jest dużo zamieszania z okazji zdobywania pokarmu, ubierania się, mieszkania, ale celem - jest zawsze kultura.

Życie społeczne można tak ustawić, że ludzie będą żyli dla właściwego sobie celu, a więc dla kultury, albo można przechwycić ten cel, zabrać go sprzed oczu ludzi, aby ludzie kręcili się w kółko i żyli bez sensu. Istota każdego totalitaryzmu i każdej ideologii sprowadza się właśnie do tego, że człowiek pozbawiany jest realnego celu życia. My w dalszym ciągu od czasu wprowadzenia komunizmu w Polsce uczestniczymy w systemie, który społecznie pozbawia nas celu życia, bo odbiera nam kulturę.
Ci, którzy zdobyli władzę polityczną w Polsce po wojnie, doskonale zdawali sobie sprawę z kluczowej roli kultury. Podbić dane spo-łeczeństwo, to ostatecznie zniewolić jego duszę, a więc zawłaszczyć jego kulturę. Równocześnie opanowanie kultury danego narodu przez obcych sprawia, że naród ten przestaje postrzegać własną niewolę.
To przecież kultura otwiera oczy człowiekowi na świat, jeśli więc naród traci własną kulturę, to i traci wzrok.

Są posunięcia czysto administracyjne, ale są i bardziej wyrafinowane. Pierwsze ministerstwo kultury powołał nie kto inny jak Włodzimierz Lenin. Po co? Po to, żeby administracyjnie podporządkować nowej ideologii całe życie kulturalne. To ministerstwo kultury dokonuje nominacji na dyrektorów placówek kulturalnych, takich jak teatry, muzea czy biblioteki, to ministerstwo kultury zarządza finansami, jednym da, innym nie da. Niejaki Krasucki, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Francji, wprost przyznawał, że w walce klas kultura nie jest terenem neutralnym, rodzajem Szwajcarii politycznej, ale jest elementem ogólnej walki, której celem jest transformacja społeczeństwa. Z kolei przedwojenny włoski komunista, Antonio Gramsci, nawoływał, aby ujarzmić aktywność kulturalną, uczynić ją zależną od polityki i ministerstw. Ale nie tylko, twierdził jeszcze, że nie wystarczy zawładnąć ministerstwami, należy jeszcze podbić umysły, łamiąc znaki i symbole, przy których pomocy ludzie się porozumiewają, by następnie zaszczepić w nich nowe sposoby myślenia i działania, zgodne z nową ideologią2.

W roku 1919 w Dusseldorfie ogłoszono szereg reguł pomocnych dla przeprowadzenia rewolucji. Możemy tam przeczytać, że należy opanować środowisko krytyków sztuki oraz kierownictwa muzeów, spowodować upadek norm moralnych, wciskając pornografię i obsceniczność do gazet, ilustrowanych tygodników i książek. Śledząc dziś po tylu latach zawartość większości mediów, widzimy, że tamta rewolucja jeszcze się nie skończyła, że tamte dyrektywy nadal obowiązują: obsceniczoność i upadek norm moralnych. A dlaczego tak ważni są krytycy sztuki? A dlatego, że oni urabiają masową opinię na temat dzieł sztuki i twórców, zarówno dawnych, jak i nowych. Dlaczego tak ważne są muzea? — bo muzeum jest oknem w przeszłość, można przeszłość ukazać wspaniałą i budującą, a można karłowatą i obcą. Dlaczego tak ważne są biblioteki? A dlatego, że masowy czytelnik korzysta z bezpłatnej biblioteki, choć nie wie, że księgozbiór jest ideologicznie selekcjonowany. W jednej z dzielnicowych, ale naukowych bibliotek Warszawy znaleźć można wszystkie dzieła Marksa i Lenina, ale ani jednej książki Ojca Profesora Krąpca.

Potrzebujemy kultury, która z jednej strony nas samych buduje do pełni człowieczeństwa, z drugiej zaś - otwiera nam oczy. Jedno idzie w parze z drugim: kultura budując nas, otwiera nam oczy. To jest najgłębszy wymiar bycia człowiekiem. Arcydzieła kultury zachodniej budują i otwieraj ą oczy, dlatego każde pokolenie ich potrzebuje, aby wyrastać na ludzi. Każde pokolenie musi przejść przez Ajschylosa, Sofokiesa, Eurypidesa, Szekspira, Mickiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, aby nie skarłowacieć i aby nie być ślepym. Jeżeli dziś jesteśmy w dalszym ciągu tego pozbawieni, to znak, że antyludzka ideologia, niezależnie od takich czy innych nazw, jeszcze się nie skończyła, to znak, że rozdawanie stanowisk i kreowanie autorytetów dokonuje się nadal wedle dawnego klucza, obejmującego nawet ko-ligacje stalinowskie.

A my jesteśmy Polakami, my rozumiemy, że człowiek potrzebuje kultury autentycznie ludzkiej, a nie totalitarnej, nawet jeśli ta ostatnia stroi się dziś w piórka wolności i demokracji. I dlatego cały nasz wysiłek i całe nasze serce wkładamy w to, aby tę kulturę ludzką w naszym narodzie, i nie tylko, bo korzystają z naszej pracy również inne narody, odbudowywać. To jest ten motyw przewodni Lubelskiej Szkoły Filozoficznej, i tego, jako kolejne pokolenia uczniów, nauczyliśmy się od naszego Mistrza, Ojca Profesora Krąpca. Wierzę, że w naszych sercach nadal mieszka kultura polska. Trzeba tylko, aby ten żar buchnął płomieniem, aby ogrzał i oświecił tylu naszych ciągle jeszcze zagubionych rodaków, w kraju i na świecie. A gdy odzyskamy naszą kulturę, odzyskamy wszystko. Bo taka jest potęga kultury polskiej, że wznosi ku Bogu, buduje prawdziwie ludzką solidarność, a gdy trzeba, zagrzewa do boju. Bądźmy więc Polakami i nie pozwólmy odebrać sobie tego najcenniejszego skarbu.

Piotr Jaroszyński
"Ocalić polskość"

Przypisy:
1 Zob. „Informator Kulturalny Stolicy", nr 11 (35), repertuar na listopad 1999.
2 „Revue de la politique francaise",42, 499, 1998, s. 24n.

Rozpad Związku Sowieckiego, a co za tym idzie i bloku komunistycznego, następnie zjednoczenie Niemiec, a więc i wzmocnienie ich pozycji w Europie,...

Ojciec Jacek Woroniecki (1878-1949), dominikanin, należał nie tylko do starego rodu książęcego, ale nade wszystko reprezentował szczytne tradycje...

Obława trwa? Słowo „obława” pochodzi z języka myśliwskiego. Dotyczy takiego typu polowania, w którym znaczna liczba strzelców i naganiaczy otacza szerokim kołem...

W pocie czoła Człowiek nie może żyć bez pracy. Nie chodzi tu jednak o pracę jako źródło dochodu, ale o pracę jako aktywność, którą podejmujemy w sposób...

Dziewiętnasta rocznica powołania kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrowa, uświetniona pielgrzymką Rodziny Radia Maryja, to okazja powrotu pamięcią...

Lektura programu wyborczego Platformy Obywatelskiej nie do końca jest stratą czasu. Są w nim zasygnalizowane istotne deklaracje, które brzmią...

Z początkiem wiosny, gdy ziemia z szarości budzi się znowu do życia, oczy nasze patrzą oczarowane na delikatną zieleń oziminy, na roziskrzone w...

Piętno totalitaryzmu ukrytego Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, głównym organizatorem IX...

Słyszymy nieraz pouczenia, żeby nie wtrącać się do polityki, że od polityki są fachowcy, natomiast zwyczajni ludzie niech uczciwie pracują i niech...

Klęska ugrupowań powołujących się na tzw. wartości chrześcijańskie zmusza do refleksji nad pozycją polityka chrześcijańskiego wśród polityków...

Zofia Kossak – na wskroś polska Zofia Kossak jest autorką ok. 40 książek, które zostały przetłumaczone na 18 języków świata, wydane w 26 krajach, w wielomilionowym nakładzie....

Powrót do Bohatyrowicz (3) Niemen. Rzeka, która wraca we wspomnieniach, śni się po nocach, ożywa w pieśni, złoci się w wierszu. Jest szeroka, ale nie za szeroka, przetacza swe...

Dziś Sejm rozpocznie prace nad dwoma projektami zmian w Instytucie. Pamięci Narodowej Platforma chce upartyjnić IPN. Z prof. Piotrem Jaroszyńskim,...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim rozmawia dr Imelda Chłodna Jest Pan wykładowcą w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz...

Prof. P. Jaroszyński: Wybór Boga to najwyższy wymiar kultury wolności, dzięki której człowiek staje się autentycznie niepodległy Chrześcijaństwo inkulturowane w dziedzictwie Grecji i Rzymu pogłębia znaczenie suwerenności ludzkiej osoby, z uwagi na to, że człowiek został...

Pamięć rocznicy odzyskania niepodległości wynika z obowiązku oddania hołdu tym wszystkim, którzy przez pokolenia krwią, ofiarą i duchem bili się o...

Nauka polska przed widmem zapaści Pod względem organizacyjnym, jak i personalnym nauka Polska wciąż tkwi w dziedzictwie PRL, a w ciągu ostatnich 20 lat nakłady finansowe na nią...

Powrót do Bohatyrowicz (2) Niemen. Rzeka, która wraca we wspomnieniach, śni się po nocach, ożywa w pieśni, złoci się w wierszu. Jest szeroka, ale nie za szeroka, przetacza swe...

Z Jamesem P. Kellym, prezesem Centrum Solidarności na rzecz Prawa i Sprawiedliwości w Stanach Zjednoczonych, prelegentem XI Międzynarodowego...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury KUL, rozmawia Mariusz Kamieniecki Ojciec Święty swoim autorytetem naukowca,...

Sens cierpienia Cierpienie w świecie natury jest znakiem zła, którego należy unikać lub z którego należy się wyleczyć. Jeśli boli mnie głowa, serce, ręka, to...

Pojęcie ubóstwa najczęściej łączymy z trudną sytuacją ekonomiczną, w jakiej może znaleźć się konkretny człowiek, konkretna rodzina lub jakiś naród....

Warto popatrzeć na media z pewnego dystansu, w pewnej przestrzeni, w jakiej one działają, by zobaczyć, jakie jest, a właściwie jakie powinno być...

W wąskim przejściu między Belgią i Niemcami, na terenie Holandii, leży jedno z piękniejszych miast europejskich. Któż dziś nie zna jego magicznej...

Unia zbyt mocno ingeruje w suwerenność państw Z prof. Piotrem Jaroszyńskim rozmawia Małgorzata Pabis. Jak Pan ocenia głos Brytyjczyków i ich mocne „nie” dla UE? – Brytyjczycy ze względu na...

Bez odzyskania mowy polskiej na najwyższym poziomie bardzo trudno będzie odzyskać kulturę polską Bez odzyskania mowy polskiej na najwyższym poziomie bardzo trudno będzie odzyskać kulturę polską, a tym samym obronić suwerenność, bo przecież...

Jacek Woroniecki, ostatni męski potomek wielkiego rodu Jagiellonidów, rozumiał i czuł ducha kultury polskiej w stopniu iście królewskim. A choć sam...

Stefan Wyszyński. Różańcowe tajemnice Narodu Stefan Kardynał Wyszyński, zwracając się w tysiącach swoich homilii do narodu i wiernych, miał oczy, serce i umysł utkwione w dwa punkty: w Boga i w...

Gender: szturm feminizmu Prawdziwa kariera gender rozpoczęła się wówczas, gdy do głosu doszły feministki. Chodziło już nie o leczenie jednostek chorobowych, ale o zupełnie...

Różne happeningi, których autorem jest poseł Platformy Obywatelskiej i szef jednej z komisji sejmowych, dr Janusz Palikot, oraz wywiady, jakich...