Felietony-wywiady

 

W walce z Chrystusem nie wystarczyło traktowanie religii jako opium dla ludu, nie wystarczyło wysadzanie świątyń w powietrze, przystąpiono więc do wysadzenia w powietrze naszego człowieczeństwa. I to jest ten cel nadrzędny ideologii, która patronuje powstaniu Nowego Światowego Proletariatu.W walce z Chrystusem nie wystarczyło traktowanie religii jako opium dla ludu, nie wystarczyło wysadzanie świątyń w powietrze, przystąpiono więc do wysadzenia w powietrze naszego człowieczeństwa. I to jest ten cel nadrzędny ideologii, która patronuje powstaniu Nowego Światowego Proletariatu.W centrum dziewiętnastowiecznej ideologii komunistycznej leżało pojęcie proletariatu. To proletariat miał być tym nowym „narodem wybranym", który zbawi ludzkość, doprowadzając do powstania raju na ziemi w postaci bezklasowego społeczeństwa sprawiedliwości społecznej. Tyle że droga do tego raju biec miała przez piekło nienawiści i walki klas (był to warunek sine qua non). I biegła.

Dziś wydawać by się mogło, że ta zbrodnicza ideologia już ustąpiła, że dawni marksiści, przemieniając się w liberałów czy postmodernistów, zrezygnowali ze swych zabarwionych gnozą wizji, że już przynajmniej ich ludzka cierpliwość się wyczerpała. A jednak pozostałości tej doktryny ciągle wracają. Obecnie dołączają do socjalistycznej międzynarodówki i chcą budować Nowy Proletariat.


Co to jest ów „Nowy Proletariat"? Oswojeni z propagandą lat powojennych, wiemy, że proletariat to tzw. klasa robotnicza, a więc nade wszystko pracownicy fabryk czy zakładów przemysłowych. Proletariusz to robotnik. Czy o to samo chodzi, gdy mowa jest o Nowym Proletariacie? Nie do końca. Należy raczej cofnąć się do genezy słowa „proletariat". Pochodzi ono z łaciny: proles znaczy „dziecię". Ale proletariat nie oznaczał zbioru dzieci, lecz najniższą i najbiedniejszą warstwę społeczną, która w pewnym momencie historii Rzymu uzyskała prawa obywatelskie. Zaś przywilej bycia obywatelem łączy się nie tylko z uprawnieniami, ale również z obowiązkami. Tylko co niewypłacalna biedota mogła dać państwu? Ano właśnie... dzieci! Państwo potrzebowało żołnierzy, legionistów dla poszerzania i utrzymania granic imperium, więc obowiązkiem proletariatu było... płodzenie dzieci na potrzeby wojska. Płodząc dzieci, proletariat wywiązywał się ze swego obywatelskiego obowiązku. Na tym kończyć się miał jego rozwój umysłowy i moralny.


I dziś właśnie wraca się nie do proletariatu dziewiętnastowiecznego, ale do proletariatu rzymskiego, tyle że w wersji znacznie bardziej wyrafinowanej i przerażającej. Chodzi o wytworzenie społeczeństwa o zdruzgotanym morale. Aby ten cel osiągnąć, nieprzypadkowo wprowadza się tzw. edukację seksualną i równocześnie aborcję. Z jednej strony bowiem chodzi o to, żeby na zasadach instruktażowych i powszechnych uczynić z młodzieży proletariat, czyli ludzi zaabsorbowanych seksem, zaś z drugiej strony, ponieważ nie ma już takich „potrzeb" jak w czasach rzymskich, żeby zabezpieczyć przed poczęciem, a jeśli się dziecko pocznie - to je zabić. W ten sposób ci, którzy przeżyją, stanowić będą wreszcie ową klasę wybraną, wyzwoloną, szczęśliwą, jednym słowem - powstanie raj na ziemi i Nowy Proletariat.


Ktoś zapyta: „A co z piekłem, przez które wiodła droga do raju?" Ono rozegra się we wnętrzu człowieka, zarówno w sensie fizycznym, jak i duchowym, a także egzystencjalnym. Fizycznie człowiek poddawać się zacznie takim praktykom, które czynią z niego przedmiot pozbawiony jakiejkolwiek godności. Duchowo tępić będzie w sobie wrażliwość moralną i raz na zawsze wyrzeknie się Boga. Egzystencjalnie godzić się będzie na zabijanie: sam będzie zabijał lub innym pozwoli zabijać. I przez takie piekło, nie w podziemiach, nie na barykadach, lecz w swym wnętrzu ten nowy proletariusz ma przejść... Dopiero potem nastąpi raj na ziemi.


Bez ogródek na skalę międzynarodową przystąpiono do wypalenia w nas człowieczeństwa. Bo cóż zostanie po człowieku wyniszczonym fizycznie, moralnie i egzystencjalnie? Najwyżej spreparowana postać na taśmie filmowej lub homunculus zatrudniany w show-biznesie. Ale gdy przyjrzymy się z bliska tym, którzy zanużyli się już w to piekło, zobaczymy, że budzą oni przerażenie. Tak naprawdę, to nie może chodzić o zbudowanie raju na ziemi. Jest inny cel niszczenia w nas człowieczeństwa. Niszczy się w nas człowieczeństwo, aby zniszczyć Boga. Człowiek jest osobą, czyli dokładnie mówiąc, obrazem Boga (persona-obraz), wskazuje więc na istnienie osobowego Boga. Droga przez piekło wewnętrzne jest drogą, która zniszczyć ma w nas człowieczeństwo. W ten sposób zniszczy się i ślad po Bogu-Chrystusie. W walce z Chrystusem nie wystarczyło traktowanie religii jako opium dla ludu, nie wystarczyło wysadzanie świątyń w powietrze, przystąpiono więc do wysadzenia w powietrze naszego człowieczeństwa. I to jest ten cel nadrzędny ideologii, która patronuje powstaniu Nowego Światowego Proletariatu.


Dlatego żyjąc w takim momencie dziejowym, którego zagrożeń nie wolno zbagatelizować, nie łudźmy się, że żyjemy w czasach pokoju. Przeciwnie, mówiąc słowami św. Pawła, „toczymy bój". Ale - jak dodaje Apostoł - „nie przeciw ciału i krwi, ale przeciwko książętom i władzom, przeciwko rządcom świata ciemności, przeciwko duchom nikczemnym na niebie...". Jako chrześcijanie biodra mamy mieć „przepasane prawdą", obleczeni mamy być w „pancerz sprawiedliwości", a nogi nasze niech będą obute „ewangelią pokoju" (por. Ef 6, 10-15). Bo wojna wydana Bogu nadal trwa.


Piotr Jaroszyński
"Naród tylu łez"

Dworek – oaza polskości Dworek w Żelazowej Woli to chyba najsłynniejszy polski dworek, znany i rozpoznawany nie tylko w naszym kraju, ale i na świecie. Dzieje się tak za...

Najnowsza książka Pana Profesora nosi tytuł "Przywracanie pamięci". Dlaczego współcześnie tak ważna jest refleksja nad czasem minionym? - Główny...

Pamięć rocznicy odzyskania niepodległości wynika z obowiązku oddania hołdu tym wszystkim, którzy przez pokolenia krwią, ofiarą i duchem bili się o...

Dziś, gdy mówimy o kulturze, to mamy najczęściej na myśli albo sztukę (pod wpływem romantyzmu), albo wykwintne maniery (człowiek kulturalny), albo...

Święta i obyczaje Człowiek nie jest czystym duchem, ale nie jest też tylko ciałem. Człowiek żyje na sposób duchowo-cielesny. Dlatego musi nieustannie szukać tej...

Przez ostatnie lata słyszeliśmy, jak publiczne osoby piastujące wysokie stanowiska posługiwały się zwrotem „w tym kraju". Zwrot to rażący, bo...

Wielu Polaków ciągle nie zdaje sobie sprawy, jaką rolę winna odgrywać w ich życiu kultura narodowa. Jedni, idąc za obecną modą, uważają, że kultura...

Goście redakcji o Kresach tożsamości i modlitwie Redakcję „Kuriera” odwiedzili goście z Polski: prof. dr hab. Piotr Juliusz Jaroszyński, kierownik Katedry i Sztuki na Katolickim Uniwersytecie...

Rozpad Związku Sowieckiego, a co za tym idzie i bloku komunistycznego, następnie zjednoczenie Niemiec, a więc i wzmocnienie ich pozycji w Europie,...

Jaki kontakt z dzieckiem Coraz więcej rodziców ma trudności w nawiązaniu kontaktu z własnymi dziećmi. Dzieci poruszają się w obrębie swojego świata, im tylko zrozumiałych...

Święta Wielkanocne mają charakter świąt rodzinnych. Rzecz ciekawa, dawniej, gdy komunikacja nie była tak rozwinięta jak dziś, gdy nie było pociągów,...

Choć 22 lipca kojarzy nam się ciągle z tzw. świętem ludowym, to jednak jest jeszcze inny 22 lipca, o którym warto pamiętać. Otóż, 22 lipca 1942 r....

Wakacje to czas odpoczynku. Dla mieszkańców miast, którzy wybiorą się na wieś, jest to dodatkowo szansa na zwolnienie tempa życia, na swego rodzaju...

Wywiady rzeki ze znanymi ludźmi (najczęściej są to aktorzy, dziennikarze, politycy) przyciągają zazwyczaj wielu czytelników, nie zawsze kierując się...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II, rozmawia Piotr...

Kult nowości i oryginalności przyczyni się do postępu w wielu dziedzinach, np. w technice czy naukach szczegółowych. Latamy samolotami i...

Sztuka wprowadzania przeciwnika w błąd jest stara jak świat. Przy dzisiejszej technice jest bajecznie prosta i... bezbolesna. Co innego dawniej....

W roku Wielkiego Jubileuszu Rzym stał się centrum niezliczonych pielgrzymek z całego świata. Chyba w żadnym innym miejscu przeszłość tak mocno nie...

138 lat temu w nocy z 22 na 23 stycznia wybuchło powstanie styczniowe. Rozpaliło wielkie nadzieje narodów żyjących pod zaborami na ziemiach I...

Dzisiejszy człowiek często zapomina, że jest dłużnikiem nie tylko tych pokoleń, które już dawno minęły, a także swoich bezpośrednich przodków. Żyje...

Komu przeszkadza godło? Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Sportu oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ze swoich oficjalnych stron...

Platforma Obywatelska dąży do całkowitej kontroli życia publicznego, przyznając sobie status absolutnego suwerena. Instytucja taka jak Kościół...

Odkłamać historię W potocznym wyobrażeniu historia jest dziedziną dotyczącą wydarzeń, do których już doszło i które odeszły w przeszłość. Powinna zatem interesować...

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji nie uciął komentarzy i to nie tylko w środowisku dziennikarskim, ale także wśród najwyższych...

Zastanawiając się nad rolą nauki w kulturze chrześcijańskiej musimy najpierw wziąć pod uwagę samego człowieka. Jeśli bowiem nauka jest dziełem...

Działalność przestępczo-kryminalna kojarzy się nam najczęściej z aktywnością tzw. marginesu społecznego, do którego należą różne rzezimieszki,...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wykładowcą Wyższej Szkoły...

Wiatraki: inwazja potworów Wiele mówi się dziś o tzw. energii odnawialnej albo czystej. Do niej należy z pewnością geotermia, która jednak nie spotyka się ze zbytnią...

Coraz większy upadek kultury życia społecznego w naszym kraju musi być nazwany po imieniu, ponieważ przekroczono barierę ochronną i rozpoczął się...

Globalizm niszczy cywilizację Globalizm niszczy cywilizację - pod patronatem Naszego Dziennika Globalizacja jest destrukcyjna dla człowieka, rodziny oraz narodów. Lewicowa w...