Felietony-wywiady

Albert Speer podczas procesu w Norymberdze w 1946 roku (zdjęcie z Wikipedii).Albert Speer podczas procesu w Norymberdze w 1946 roku (zdjęcie z Wikipedii).Albert Speer to jeden z głównych twórców potęgi III Rzeszy. Najpierw był nadwornym architektem, który w lot chwytał rozmach pomysłów fuhrera, przygotowując zarówno inscenizację do wielkich widowisk politycznych, jaki przebudowując Berlin na nową stolicę świata; później był ministrem wojny. W Norymberdze został skazany na 12 lat więzienia.

Speer jest przykładem człowieka o niezwykłej inteligencji. Określano go mianem geniusza organizacji. Ale też na jego przykładzie widzimy do jakiego stopnia może nastąpić przepaść między zdolnościami i pojętnością, a poczuciem moralnej odpowiedzialności. Trudno się dziwić niewykształconym masom, podatnym na manipulację i propagandę, że zostają zauroczone jakąś ideologią i całym systemem czynienia zła. Dlaczego jednak ludzie inteligentni, nawet bardzo inteligentni, nie ogarniają swą inteligencją moralności, przestają rozumieć, co jest realnym dobrem, a co złem? Dlaczego i oni ulegają, mimo inteligencji, swoistemu otępieniu umysłowemu? Takie pytania rodzą się dziś, gdy słyszymy wokół, że państwo ma być państwem prawa, a rządy mają być rządami ludzi skutecznych. Czy chodzi o jakiekolwiek prawo i jakąkolwiek skuteczność? Czy prawo złe jest rzeczywiście prawem? Czy skuteczność w czynieniu zła jest skutecznością? A może złe prawo jest gwałtem, a skuteczne czynienie zła jest po prostu niszczeniem. Pewne rzeczy należy nazywać po imieniu.


W trakcie procesu w Norymberdze Speer, jako przedstawiciel przegranego imperium, miał więcej czasu na przemyślenia. I wówczas doszedł do bardzo trafnego spostrzeżenia, które po dziś dzień nie straciło na swojej aktualności. Zwraca uwagę na różnicę między dawnymi despotyzmami a współczesnym totalitaryzmem. We Wspomnieniach pisze: „Ale w tej fatalnej epoce oprócz ludzkiej nikczemności po raz pierwszy w historii pojawił się również czynnik, który ten despotyzm odróżniał od wszelkich dotychczasowych wzorców i który w przyszłości będzie jeszcze nabierał znaczenia. Jako najważniejszy przedstawiciel technokracji - mówił o sobie - która właśnie bezmyślnie i bez żadnych hamulców, wszystkie swoje środki zaangażowała przeciwko ludzkości, starałem się nie tylko przyznać, lecz także zrozumieć to, co się stało. W swoim ostatnim słowie powiedziałem: „Dyktatura Hitlera była pierwszą dyktaturą państwa przemysłowego w dobie współczesnej techniki..."1


Współczesna technika jest najgroźniejszym narzędziem nie w ręce szaleńców, ale technokratów. Szaleniec bowiem działać może odruchowo, pod wpływem emocji, na krótką metę, natomiast technokrata jest człowiekiem inteligentnym, który działa na szeroką skalę i długofalowo. Problem polega na tym, że moc techniki posiada jakąś magiczną siłę stępiania wrażliwości moralnej. Technokraci, a więc ludzie, dla których technika jest głównym narzędziem działania, zaczynają ubóstwiać samo narzędzie do tego stopnia, że ich sumienie robi się zupełnie ślepe. Trzeba wówczas wielu nieszczęść, aby przynajmniej niektórzy z technokratów mogli przejrzeć na oczy i odzyskać choćby na chwilę własne sumienie. Ale kto naprawi zło?


Warto przypomnieć klasyczny już tekst Arystotelesa, w którym czytamy: „Jak bowiem człowiek doskonale rozwinięty jest najprzedniejszym ze stworzeń, tak jest i najgorszym ze wszystkich, jeśli wyłamie się z prawa i sprawiedliwości." Prawo, o którym tu mowa, jest przede wszystkim prawem zakorzenionym w prawie boskim i w prawie naturalnym, które stanowi podstawę sprawiedliwości i zdrowego sumienia. „Najgorsza jest bowiem nieprawość uzbrojona, człowiek zaś rodzi się wyposażony w broń, jaką są jego zdolności umysłowe i moralne, które jak żadne inne mogą być niewłaściwie nadużyte. Dlatego człowiek bez poczucia moralnego jest najniegodziwszym i najdzikszym stworzeniem..." (Polityka, I, 12) O wielkości człowieka nie stanowią więc tylko zdolności intelektualne, przeciwnie zdolności te mogą stać się źródłem zdziczenia człowieka, iż stanie się gorszy od zwierzęcia.


Ma to miejsce wówczas, gdy człowiek zatraca sumienie, przestaje czytać obiektywne dobro i zło. Wtedy całą moc swego intelektu przeznacza na niszczenie. A dziś technika jest przepotężnym zwielokrotnieniem mocy intelektualnych. Co innego szaleniec, który kogoś pokaleczy nożem, co innego fortel wojenny, dzięki któremu konnica rozbije piechotę, a co innego użycie broni masowej zagłady. Jeżeli posługiwanie się techniką pozbawione jest hamulców moralnych, to staje się narzędziem czynienia zła kwalifikującym ją do zbrodni nawet przeciwko ludzkości.


Bardziej niż szaleńców należy bać się dzisiaj technokratów. Uzbrojeni są nie tylko w technikę wojenną, ale również administracyjną, finansową, prawną, medialną, edukacyjną. Dzięki temu mogą niszczyć i zniewalać miliony ludzi na całym świecie. Zauroczeni skutecznością, zapominają o człowieku, że jest to osoba, a nie poligon doświadczalny.


Dziś szczególne znaczenie ma wychowywanie społeczeństwa od najmłodszych lat na ludzi. A takimi są nie dzięki nadmiarowi inteligencji, ale przede wszystkim dzięki właściwie ukształtowanemu sumieniu. Dziś trzeba ratować wrażliwość sumień, aby w dorosłym życiu korzystać i z inteligencji, z umiejętności i techniki, tylko dla dobra, nigdy dla zła.


Piotr Jaroszyński
"Nie tracić nadziei!"


Przypisy:

1 A. Speer, Wspomnienia, Warszawa 1973, s. 723.

Jeśli sytuacja w naszym kraju nie jest czytelna z bliska, to może należałoby spojrzeć na nią z pewnego dystansu i nie ograniczać jej ani do mass...

Podróżowanie samolotem nie należy dziś do przyjemności. Na wielu lotniskach świata obowiązują zaostrzone przepisy bezpieczeństwa. Już w Warszawie...

W Polsce jako wyborcy mamy pewien żal do Polonii, że zbyt słabo włącza się w wybory, że frekwencja wyborcza jest wyjątkowo niska, spada poniżej...

Ogłoszenie na jesieni 1998 roku encykliki Fides et ratio spotkało się w Polsce z pewnym odzewem w mass mediach. W różnych dziennikach, a także w...

Czytając Conrada: HONOR Joseph Conrad był pisarzem angielskim. W swoich utworach literackich, z jednym wyjątkiem, nie poruszał spraw polskich. Wyjątek ten to krótkie...

Wolność słowa to nasze prawo Gdy mowa jest o wolności słowa, nie wystarczy stwierdzić, że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojej opinii. To za mało i niezbyt precyzyjnie....

Jaka przyszłość polskiej wsi? Polska wieś jest ewenementem na skalę nie tylko europejską, ale nawet światową. Gdy przekroczymy naszą wschodnią granicę, to rzadko kiedy natkniemy...

W czasie zaprowadzania w Polsce komunizmu strategiczną rolę odgrywała własność. Wysiłek komunistów skupił się na tym, aby siłą lub podstępem,...

Nowa Lewica - panseksualizm Lewica, zachowując strategiczne cele, takie jak zniszczenie normalnej rodziny, destrukcja historycznych narodów, powszechna ateizacja i...

Język polityki w okresie przedwyborczym zdominowany jest przez wyrażenia, które zamazują istotny sens samej polityki. Najczęściej bowiem jest to...

W gorączce dyskusji politycznych obfitującej w różnego rodzaju spory czy to programowe, czy personalne, łatwo stracić z oczu nadrzędny cel wyborów,...

Dzisiejszy człowiek często zapomina, że jest dłużnikiem nie tylko tych pokoleń, które już dawno minęły, a także swoich bezpośrednich przodków. Żyje...

Polska wiosna Są miejsca na świecie, w których zima gwałtownie przechodzi w wiosnę - w ciągu kilku dni robi się całkiem zielono. Tak jest w Waszyngtonie, w...

Zofia Kossak – na wskroś polska Zofia Kossak jest autorką ok. 40 książek, które zostały przetłumaczone na 18 języków świata, wydane w 26 krajach, w wielomilionowym nakładzie....

Gender: fatalna pomyłka Malthusa Malthus uważał, że w momencie gdy liczba ludności będzie wzrastała w postępie geometrycznym, nastąpi krach ekonomiczny, ponieważ zabraknie żywności....

Dobre wychowanie Nasze społeczeństwo traci blask, wigor i pogodę ducha. Ludzie są wyraźnie zmęczeni, apatyczni, a nawet niegrzeczni. Widać to nie tylko w rzeczach...

Od nowego roku akademickiego w WSKSiM ruszają studia podyplomowe z retoryki i komunikacji społecznej. Z dr Imeldą Chłodną, pracownikiem Katedry...

Gender a filozofia Ideologia gender, jak każda ideologia, opiera się na założeniach filozoficznych. Ale ponieważ filozofia jest dziedziną bardzo trudną, więc o...

Z profesorem Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rozmawia Piotr...

Ksiądz Jerzy Popiełuszko nie został zamordowany przez zwykłych bandytów, ale przez urzędników państwowych. Takimi byli bowiem pracownicy tajnej...

„Chłopi”: dotyk ziemi i nieba Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. – Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co? We świat, do ludzi, dobrodzieju kochany – w tyli...

W 1990 roku ojciec prof. Mieczysław Krąpiec napisał niewielką książeczkę pt. Suwerenność – czyja? (Łódź). Był to czas przemian, gdy dla wielu upadek...

Opowiadano kiedyś historię św. Moniki, chrześcijanki z IV w. mieszkającej w Afryce Północnej. Bolała ona bardzo nad tym, że syn jej błądził, że nie...

Non omnis moriar Sentencja Horacego „Nie wszystek umrę” pasuje do dzieła, które pozostawił po sobie ksiądz kanonik Józef Hańczyc, proboszcz parafii Świętej Rodziny w...

Od czasu do czasu przewija się w mediach debata poświęcona zawartości kanonu lektur szkolnych. Wywołują ją najczęściej decyzje ministra, mocą...

Początek trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa jest okazją do refleksji nie tylko nad chrześcijaństwem, ale również nad najgroźniejszym...

We współczesnym świecie zachodnim obserwujemy działania, których celem jest rozbicie rodziny i osłabienie więzi narodowych. Następuje swoista...

Ideologia niszczy przekaz w TVP Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kulturoznawcą, wykładowcą na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II i w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i...

Demokracja pozorowana Trwający od wielu miesięcy nacisk na władze w postaci listów, protestów, apeli, marszów, manifestacji w obronie Radia Maryja i Telewizji Trwam...

Siła słowa Juliusza Słowackiego Rozbiory Polski to był rozbój w biały dzień. Podcinał wiarę w jedność europejskiego etosu, który z jednej strony korzeniami sięgał greckiej...