Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Do cnót, o których coraz częściej się zapomina, należy chrześcijańska cnota miłosierdzia. A przecież miłosierdzie - jak mówi św. Tomasz z Akwinu - jest największą cnotą spośród tych, które kształtują w nas stosunek do innych. Bez miłosierdzia nasze postrzeganie ludzi, odnoszenie się do nich, a nawet nasze życie jest niepełne, ograniczone, ubogie. Miłosierdzie pomaga nie tylko tym, którzy potrzebują pomocy, ale również tym, którzy jej nie potrzebują, gdyż dzięki niemu stają się dojrzałymi, pięknymi ludźmi.

Miłosierdzie nie jest ani litością, ani gestem w rodzaju: masz, człowieku, jeśli prosisz, i daj mi spokój. Miłosierdzie wnika w najgłębszą strukturę przygodnego, ale racjonalnego bytu człowieka, który z jednej strony ma prawo do szczęścia, z drugiej jednak z jakichś powodów jest w zasadzie nieszczęśliwy. Wiekopomną zasługą chrześcijaństwa jest wyeksponowanie prawdy, że każdy człowiek, nie tylko wolno urodzony czy bogaty, sam ma prawo do szczęścia i w osiągnięciu tego szczęścia ma pomóc innym.

Jednak gdy mowa o szczęściu, należy zaznaczyć, że nie jest ono tylko przyjemnością czy spełnieniem zachcianki. Św. Augustyn przed ponad półtora tysiącem lat zauważył: Beatus est, qui habet omnia quae vult, et nihil male vult (Szczęśliwy jest ten, kto posiada wszystko, czego pragnie, ale pod warunkiem, że to, czego pragnie, nie jest złe).

Są dwie sfery życia, w których człowiek w sposób szczególny potrzebuje miłosierdzia: zdrowie i wiedza. Brak tych wartości uniemożliwia bądź utrudnia osiągnięcie szczęścia w życiu. Człowiek chory czuje się nieszczęśliwy, człowiek bez wiedzy przynajmniej powinien czuć się nieszczęśliwy. Choroba na różne sposoby zakłóca nam normalny tok życia, a nieodłączne od niej cierpienie przysparza trudności. Niewiedza natomiast sprawia, że żyjemy w ciemności, ciągle popychani przez nieznanych sprawców, których dziś i w polityce, i w mediach nie brakuje.

My, Polacy, w ciągu ostatnich prawie dwudziestu lat doświadczaliśmy wielu aktów miłosierdzia ze strony różnych ludzi na całym świecie. Szczególnie po wprowadzeniu stanu wojennego, gdy sparaliżowane zostało całe życie społeczne, a przez wiele lat wydzielano nam resztki na tak zwane kartki żywnościowe, wiele środowisk z różnych krajów świata spieszyło nam spontanicznie z pomocą. Dziś wspomnienia z tamtych upokarzających lat już raczej nie wracają, choć było to tak niedawno. Może dlatego, że ludzie mają krótką pamięć, a może dlatego, że ówcześni oprawcy porozumieli się z tak zwaną opozycją i skutecznie pomagają nam zapomnieć, podzielili się przecież władzą i mediami.

Mało kto wie, że pomoc nadal jest Polakom udzielana. Są bowiem takie sfery, które ze względów ekonomiczno-ideologicznych mają ulec całkowitej degradacji. Należy do nich między innymi zdrowie. Według planów światowych Polacy powinni jak najszybciej zachorować i umrzeć. Dlatego w tak ciężkich warunkach pracuje służba zdrowia, ale i dlatego jej ofiarna praca jest aktem wielkiego patriotyzmu, natomiast pomoc z zewnątrz - pięknym czynem miłosierdzia.

Wśród tych, którzy ciągle pomagają Polakom, jest Comite d'aide a la Pologne de Louuciennes (Stowarzyszenie Pomocy Polsce z Louvciennes) utworzone jeszcze w 1983 roku, a funkcjonujące do tej pory. Bez wielkich fanfar mieszkańcy tego pięknego miasteczka pod Paryżem sami zorganizowali się, aby pomagać Polakom. Początkowo, gdy w Polsce brakowało wszystkiego, zbierano zarówno żywność, jak i odzież, później komitet nastawił się przede wszystkim na pomoc medyczną. Pierwszym prezydentem stowarzyszenia został Georges Delarue, natomiast ze strony polskiej działania koordynowała Elżbieta Berkan z Instytutu Reumatologii Oddziału Dziecięcego w Warszawie. W sumie do maja 1998 roku dzięki ofiarnej i całkowicie oddolnej pracy komitetu, bez jakichkolwiek formalnych subwencji, przesłano do Polski dziesięć ciężarówek o łącznej nośności stu pięćdziesięciu ton i osiemdziesiąt trzy kamionetki o łącznej nośności stu piętnastu ton.

Jak Francuzi postrzegają tę pomoc? W biuletynie wydanym z okazji kolejnej rocznicy działania komitetu czytamy: „Współpraca między Louvciennes i Warszawą zaowocowała nieprzewidzianym fenomenem. Chcieliśmy ulżyć biedzie materialnej i nieść pociechę moralną przez naszą obecność i naszą przyjaźń. Ale nie wiedzieliśmy, że w zamian otrzymamy więcej przez przykład Polaków: odwagę w wierze religijnej i patriotycznej, nadzieję mimo braków perspektyw i miłość (...). Te przykłady wiary, nadziei i miłości były dla członków komitetu nie tylko silnym bodźcem do dalszego działania, ale także inspiracją na przyszłość dla Francji i całej Europy, gdyż bez nich nasze kraje pogrążą się w materializmie, kulcie pieniądza i chorym egocentryzmie".

Kto odwiedzi piękny średniowieczny kościółek w Louvciennes, zobaczy na ścianie kopię szczególnie drogiego nam obrazu. Bo też i przy tym obrazie, ale w oryginale, rozpoczęła się piękna przygoda naszych przyjaciół z Francji, gdy w sierpniu 1977 roku pięciu młodych studentów wzięło udział w pielgrzymce z Warszawy na Jasną Górę. Tam zostali oni przyjęci przez ówczesnego kardynała Karola Wojtyłę, tam pokochali Polskę. Bo prawdziwa droga do Europy biegnie przez Jasną Górę.

Piotr Jaroszyński
"Jasnogórska droga do Europy"

Gdy jedni z pełnym zaaferowaniem przygotowują się do wyborów licząc na miejsca w Sejmie lub Senacie, inni nieubłaganie schodzą już ze sceny...

Obserwując metody działań różnej maści socjalistów na przestrzeni ostatnich dwu wieków, możemy wykryć szereg prawidłowości. Jak wiadomo, celem...

W 1990 roku ojciec prof. Mieczysław Krąpiec napisał niewielką książeczkę pt. Suwerenność – czyja? (Łódź). Był to czas przemian, gdy dla wielu upadek...

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji nie uciął komentarzy i to nie tylko w środowisku dziennikarskim, ale także wśród najwyższych...

Gdy stoimy przed Matką Miłosierdzia i wpatrujemy się w Jej cudowną twarz, w oczy z lekko opuszczonymi powiekami, to czujemy, iż Jej wysmukłe dłonie...

Z będącym niedawo w Chicago filozofem kultury, wykładowcą KUL-u prof. Piotrem Jaroszyńskim o ustroju, monarchii i biurokracji rozmawia Paweł Styrna....

Człowiekowi zawsze grozi to, że albo będzie potraktowany jak rzecz (gdy na przykład zostanie przewrócony i kopnięty, tak jakby był drewnianym...

Już nie ma złudzeń - w naszej Ojczyźnie, w Polsce, rozpoczęła się zimna wojna. Większość parlamentarna, rząd i pełniący urząd prezydenta stanęli do...

Sens ofiary Chrystusa W Wielkim Tygodniu nasza uwaga skierowana jest na najważniejsze wydarzenie w dziejach ludzkości, jakim była śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa....

Medialna manipulacja widzem Słowem, które najczęściej pojawia się w odniesieniu do sposobu oddziaływania mediów na człowieka jest „manipulacja”. Pod wpływem manipulacji osoba...

Wolność słowa to nasze prawo Gdy mowa jest o wolności słowa, nie wystarczy stwierdzić, że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojej opinii. To za mało i niezbyt precyzyjnie....

Polityka wciąga. I tych, którzy z niej żyją, i tych, którzy nią żyją. Nieustanne roszady stanowisk. Był na górze, jest na dole, a tamtego odstawili...

Nauka polska przed widmem zapaści Pod względem organizacyjnym, jak i personalnym nauka Polska wciąż tkwi w dziedzictwie PRL, a w ciągu ostatnich 20 lat nakłady finansowe na nią...

Na świat przychodzimy w rodzinie, na niewielkim skrawku ziemi. Początkowo nasz świat to rodzice i dziecięcy pokój. Później z wolna ten świat...

Gender: jasny przekaz Propagatorzy gender doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w Polsce nie pójdzie im tak łatwo jak w wielu krajach zachodnich. Polska bowiem ciągle...

Rozpoczynamy okres Wielkiego Postu. W dawnej Polsce postu zazwyczaj przestrzegano bardzo ściśle. Czytamy, że na ziemiach polskich w pierwszych...

Mało jest pojęć, które byłyby dziś bardziej nadużywane niż pojęcie demokracji. W gazetach, w radiu, w telewizji, nawet w szkole, co drugie słowo to...

Weszliśmy w okres Adwentu, coraz bliżej więc do świąt Bożego Narodzenia. Na polach wszystko już się uciszyło, uspokoiło, a grudniowa ziemia - jak...

Cyprian Kamil Norwid uznawany jest za jednego z największych, ale zarazem najoryginalniejszych polskich poetów. Nie oznacza to jednak, że cieszy się...

Kiedy zastanawiamy się nad problemem politycznej odpowiedzialności za naród, to najpierw trzeba bliżej określić, KTO jest odpowiedzialny za naród, i...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wykładowcą Wyższej Szkoły...

U rodaków w Chicago Polonia w Chicago z dumą podkreśla swoje coraz większe zaangażowanie w sprawy polskie. Nasi rodacy zrozumieli, że Polska nie jest tylko sprawą...

W wąskim przejściu między Belgią i Niemcami, na terenie Holandii, leży jedno z piękniejszych miast europejskich. Któż dziś nie zna jego magicznej...

Zastanawiam się czasem nad czarem wędkowania. Bo przecież to nie chodzi tylko o ryby, można je kupić w sklepie, większe niż się zazwyczaj łapie. To...

Narodowa lekcja - recenzja Na książkę „Niezapomniane twarze” prof. Witolda Kieżuna składa się 16 krótkich opowiadań. Całość podzielona jest na cztery części, które obejmują...

Wybory prezydenckie są już za nami. Chciałoby się powtórzyć za wieszczem: „Boże mój, jakżeż już sumienie u nas mgłą zaszłe, rozbite, rozdarte,...

Oddech PRL-u jest ciągle żywy, nie tylko w polityce, mediach czy w biznesie, ale również w nauce. O tym trzeba pamiętać, gdy zastanawiamy się nad...

W cywilizacji łacińskiej prawo do własności prywatnej traktowane było jako rozumne dopełnienie prawa naturalnego (Tomasz z Akwinu, S.Th., II—II, 66,...

Wiele osób oglądających telewizję skarży się, że przerwy między jednym a drugim programem pękają w szwach od reklam. Szczególne natężenie ma miejsce...

Mickiewicz arcypolski Najgłębszą tajemnicą twórczości Adama Mickiewicza jest to, że słowem przenikał do wszystkich zakamarków polskiej duszy: do zmysłów, wyobraźni,...