Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Trybunał Konstytucyjny (Wikipedia)Trybunał Konstytucyjny (Wikipedia)

Tekst pochodzi z 2007 roku.

Współczesna demokracja to bardzo skomplikowany ustrój, który coraz mniej ma wspólnego z tym ustrojem, jaki wymyślili starożytni Grecy. Można by napisać książkę na temat różnic między dawną i nową demokracją, zwracając uwagę choćby na to, że współczesna demokracja, to nie są ani rządy ludu, ani rządy obywateli, ale rządy partii; że często partie mają na oku własne interesy lub interesy, tych dzięki którym doszli do władzy, czyli tzw. sponsorów. W tym ostatnim wypadku demokracja przeradza się w oligarchię, czyli rządy najbogatszych. Czasem demokracja jest przykrywką dla anarchii, gdy wpływowi socjaliści lansują hasło obywatelskiego nieposłuszeństwa, jeśli stanowione prawo jest im nie na rękę, albo wręcz obnaża ich dziwne koligacje czy powiązania. Współczesnej demokracji trzeba się dobrze przyglądać.

Jest taka instytucja, o której rzadko się mówi, ale gdy już, to w dość ważnych  momentach. Tą instytucją jest Trybunał Konstytucyjny. Rola Trybunału, określona przez Konstytucję, sprowadza się do czterech dziedzin, z których szczególnie spektakularne jest określenie zgodności stanowionego prawa z Konstytucją. Trybunał ma wiele do powiedzenia, skoro swego czasu zablokował Sejmową Komisję Bankową, uznał ważność mandatu prezydent Warszawy, a wkrótce ma wypowiedzieć się w sprawie lustracji.

Jaka jest ogólnie idea powoływania kolejnej instytucji, która ma tak silną pozycję, jest przecież samodzielnym organem konstytucyjnym państwa? Bierze się to ze specyfiki obowiązującego w Polsce (ale nie tylko) modelu demokracji. Struktura prawa jest ułożona wedle modelu zwanego w filozofii nowożytnej modelem matematycznym. Warto tu wyjaśnić, że w czasach nowożytnych, w związku z tzw. rewolucją naukową zachłyśnięto się do tego stopnia naukami matematycznymi, że naukowe było tylko to, co dawało się przełożyć na język matematyki, a przynajmniej posiadało strukturę dowodów matematycznych. Słynny filozof, Baruch Spinoza, opracował nawet etykę more geometrico, czyli na sposób geometryczny. Do tego potrzebne były aksjomaty, czyli pierwsze przesłanki, a z nich dedukowano wnioski. Wartość jakiejś tezy czy jakiegoś poglądu mierzyła się ich zgodnością z aksjomatami. I właśnie ten model zaaplikowano do ustroju politycznego. Zbiór takich aksjomatów-norm to konstytucja. Z nią powiązane miały być wszystkie stanowione przez Parlament prawa.

Jednak prawo to nie geometria, a przepisy to nie liczby, które łatwo wpuścić, nieomal mechanicznie w system obliczeniowy. Na prawo składają się słowa i zdania, które trzeba rozumieć. Jeżeli czytamy w Konstytucji, że człowiek ma prawo do życia, to ktoś może zapytać, kto to jest człowiek, co to jest życie? Jeden powie, że od poczęcia, drugi że dopiero po urodzeniu. I tak sprawy oczywiste mogą stać się zagmatwane, a sprawy zagmatwane – zgodne z prawem. Od kogo to zależy? Oczywiście, od sędziów, bo to oni zajmują się interpretacją przepisów prawnych.

I tu widzimy, jakie pojawia się zagrożenie. W zależności od tego, kto jest sędzią, jaką posiada kulturę ogólną, jakie, kiedy i gdzie zdobyte wykształcenie, tak może interpretować przepisy prawne. A pamiętajmy, że u nas wielu sędziów formowanych było przez komunistyczne wydziały prawa, miało komunistycznych nauczycieli, przesiąkło lewicową ideologią. Nie chodzi tutaj o polowanie na czarownice, lecz o to, by zachować dystans do wielu instytucji, które mogą mieć pięknie i wzniośle brzmiące nazwy.

Ale i przykłady z zewnątrz nie są budujące. Podobną rolę, co nasz Trybunał, odgrywa w Stanach Zjednoczonych Sąd Najwyższy. Sędziów wskazuje prezydent (u nas zgłasza grupa posłów lub Prezydium Sejmu), a zatwierdza Senat (u nas Sejm), tyle że członkowie naszego Trybunału wybierani są na 9 lat, a w Stanach dożywotnio.

Co stało się w Stanach Zjednoczonych? Gdy Franklin D. Roosevelt został prezydentem wpadł na pomysł, żeby do Sądu Najwyższego skierować jak najwięcej ludzi lewicy. W efekcie od lat 60. zaczęła wzrastać siła Sądu Najwyższego w takim stopniu, że to ten Sąd ukierunkowywał stanowione prawo, blokując postanowienia prawicy, a puszczając szeroko wszystkie prawa, które zgodne były z ideologią lewicową, socjalistyczną bądź nawet komunistyczną. Na początku lat 70. Sąd Najwyższy nie zaoponował przeciwko projektowi legalizacji aborcji, a z biegiem lat jeszcze bardziej to prawo rozszerzał, oczywiście przedkładając konstytucyjne prawo do wolności nad prawo do życia.

Obecnie obserwuje się w Stanach Zjednoczonych tendencję naginania konstytucyjnej zasady rozdziału kościoła od państwa w taki sposób, żeby wyeliminować kościół z wpływu na życie państwa i życie społeczne, by zbudować, na wzór francuski, państwo świeckie.

Trzeba jasno powiedzieć, orzekanie zgodności stanowionego prawa z Konstytucją nie jest zabiegiem czysto formalnym, nie jest to też zabieg czysto prawny. W grę wchodzi tu daleko posunięta interpretacja, na którą składa się polityka, ideologia, filozofia, teologia, kultura, a nawet przynależność cywilizacyjna. O tym muszą pamiętać przede wszystkim sami sędziowie, aby posiadana władza nie wyrobiła w nich przekonania, że są jakimiś nadludzkimi kapłanami demokracji. Są tylko ludźmi, o określonych uwarunkowaniach, które składają się na ich formację. Społeczeństwo natomiast powinno więcej wiedzieć o członkach Trybunału, którzy choć nie są wybierani w wyborach powszechnych, to jednak decydują o losach całego społeczeństwa.

Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński

Komentarze  

Krzysztof G.
# Krzysztof G. 2016-10-12 15:07
Takie szerokie spojrzenie, szerokie spojrzenie i z czasowego dystansu, jest właściwością wieszczów. Gratuluję Panu, Panie Profesorze. Rzeczywistość jest bezwzględna i obnaża realne działania piewców pluralizmu, tolerancji i innych pozorów. To nawet analfabeta (w tym polityczny) rozpozna, że skład Trybunału Konstytucyjnego jest dziś w Polsce monopoglądowy. Pytanie tylko, dlaczego tak perfidnie kłamią? bo, desygnując osoby do Trybunału, zasada pluralizmu jest im najwyraźniej obca.

Felieton Pana Profesora znam. Jest on dostępny do posłuchania w radiowych archiwach pod tym adresem:

stara.radiomaryja.pl/dzwieki/2007/05/2007.05.08.f.mp3

Pozdrawiam

Okres, który poprzedza wybory, nazywany jest czasem walki przedwyborczej. Walka ta prowadzona jest przede wszystkim w mediach. Warto zastanowić się,...

Słyszymy dziś często, że w życiu politycznym liczy się przede wszystkim skuteczność, że miejsce dawnych partyjnych ideologów zająć muszą fachowcy i...

W klasycznej tradycji zachodniej kultura oznaczała swoisty tylko dla człowieka sposób zdobywania umiejętności bycia człowiekiem i życia jak...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury KUL, rozmawia Krzysztof Losz. Działacze PO rozdają trójwymiarowe ulotki....

Świadectwo Słowa - recenzja Ukazała się kolejna – czwarta i ostatnia – płyta CD, która zawiera archiwalne nagrania kazań bł. ks. Jerzego Popiełuszki, jakie głosił w kościele...

Siła słowa Juliusza Słowackiego Rozbiory Polski to był rozbój w biały dzień. Podcinał wiarę w jedność europejskiego etosu, który z jednej strony korzeniami sięgał greckiej...

Nieustanne pielgrzymowanie na Jasną Górę W zabytkowej bibliotece klasztoru jasnogórskiego stoi duży, pięknie inkrustowany stół. Nie wszyscy wiedzą, że w czasie okupacji do niego właśnie od...

Teofil Lenartowicz: mistrz stylu prostego Luty jest miesiącem pamięci o Teofilu Lenartowiczu. Urodził się bowiem (27) i zmarł (3) w lutym, miejscem jego urodzenia była Warszawa, a śmierci –...

Dostrzegając dziś negatywne skutki panującej w Polsce po wojnie ideologii (czy to na polu ekonomicznym, czy politycznym), nawet nie zdajemy sobie...

Paryż jesienią, gdy opadną liście z drzew, ma urok, który tworzy czytelna linia architektury. Dzielnice starego miasta są na tyle rozległe, że...

Na wstępie chciałbym przeprosić czytelnika za te obce słowa, które pojawiły się nie dla magii, ale dlatego, że mają znaczenie prawie techniczne....

Telewizja Trwam nadaje już od ponad 10 lat. A więc można zobaczyć i usłyszeć, co nadaje, kto i o czym mówi. Tymczasem o. Tomasz Dostatni na łamach...

Wśród wielu spraw, które zaprzątają naszą uwagę i budzą coraz większy niepokój, jest troska o młode pokolenie. O ile dawniej do edukacji i...

Czytając Conrada: HONOR Joseph Conrad był pisarzem angielskim. W swoich utworach literackich, z jednym wyjątkiem, nie poruszał spraw polskich. Wyjątek ten to krótkie...

Z profesorem Piotrem Jaroszyńskim, filozofem, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz członkiem Rady...

Technika zaszła dziś tak daleko, że wiele produktów takich jak kleje czy wykładziny nie wydzielają już nieprzyjemnego zapachu. Ale ten przykry...

Obserwując metody działań różnej maści socjalistów na przestrzeni ostatnich dwu wieków, możemy wykryć szereg prawidłowości. Jak wiadomo, celem...

Gender: w pułapce słowa Większość z nas nie rozumie słowa „gender”. I nic w tym dziwnego. Nie jest ono bowiem słowem polskim. A choć dziś odmieniane jest przez wszystkie...

Weszliśmy w okres Adwentu, coraz bliżej więc do świąt Bożego Narodzenia. Na polach wszystko już się uciszyło, uspokoiło, a grudniowa ziemia - jak...

Homilia ks. kard. Jorge Mario Bergoglio wygłoszona podczas Wigilii Paschalnej 7 kwietnia 2012 r. O świcie wyszły ze swego domu, zmierzając w stronę...

Nasz obraz komunizmu ukształtowany został pod wpływem bardzo wyrazistych form przemocy, takich jak: rewolucja, więzienia, łagry. Tymczasem komunizm...

Na różne sposoby można paraliżować współdziałanie, ale jeden ze sposobów jest szczególnie zmyślny - jest nim pomieszanie języka. Tak stało się w...

Czy ktoś słyszał takie nazwisko jak Ingersoll? Raczej mało kto albo nikt. W takim razie przypomnijmy historię tego Pana, bo i dziś może być ona...

Dziś, gdy mówimy o kulturze, to mamy najczęściej na myśli albo sztukę (pod wpływem romantyzmu), albo wykwintne maniery (człowiek kulturalny), albo...

Półanalfabetyzm W całym świecie zachodnim dzieci objęte są obowiązkowym kształceniem, czyli muszą chodzić przynajmniej do szkoły podstawowej, a najczęściej również...

Doniosłość encykliki „Veritatis splendor” polega nie tylko na tym, że trwałe dziedzictwo kultury moralnej chrześcijaństwa zostało potwierdzone, ale...

Wpaja się nam od kilku lat, że ustrój państwa może być albo demokratyczny albo totalitarny, pierwszy jest dobry i nowoczesny, drugi jest zły i...

Katolicyzm jest przede wszystkim religią a nie cywilizacją. Gdyby był cywilizacją, niemożliwe byłoby szerzenie „Dobrej Nowiny” wśród różnych...

Pojęcie ubóstwa najczęściej łączymy z trudną sytuacją ekonomiczną, w jakiej może znaleźć się konkretny człowiek, konkretna rodzina lub jakiś naród....

Nie ma dnia ani godziny, aby w którymś ze światowych mediów nie wracano do tematu faktycznych lub rzekomych nadużyć seksualnych w Kościele. Do tego...